Wiadomości do Anny w Mellatz/Göttingen, Niemcy

 

sobota, 12 września 2015

Święto Imienia Maryi.

Błogosławiona Matka mówi miłosierne słowa o 22:00 przez swoje narzędzie i córkę Anię z jej łóżka chorobowego.

 

W imieniu Ojca, Syna i Ducha Świętego Amen. Droga Błogosławiona Matko, proszę Cię, abyś mi powiedziała kilka słów z nieba, żeby inni, którzy dzisiaj czekają na Twoją wiadomość, 12-go dnia, w dzień Twojego imienin, również mogli być przez Ciebie umocnieni. Mów do nich słowa nauczania, słowa pocieszenia i także takie, które umacniają mnie, droga Błogosławiona Matko, żebym mogła dalej iść tą najtrudniejszą drogą i spełnić wszystko to, czego od mnie oczekuje Niebiański Ojciec. Jak wiesz, leżę już prawie 9 tygodni na łóżku i często czuję się samotna, jakby Niebiański Ojciec oraz Ty, droga Matko Boża, nie były mi tak bliskie, jak wcześniej. Pilnie potrzebuje Twojej bliźkości, żebym miała siłę powiedzieć "tak Ojcze" tej ciężkiej chorobie, która męczy mnie, ale która również wskazuje na Twoje słowa pocieszenia. Proszę, powież kilka słów, których tak długo i gorąco czekam, jak też Twoi wierni i ci, którzy ufają w wiadomości Niebiańskiego Ojca oraz w Twoje wiadomości.

Droga Matko Boża pozwala się zmiękczyć. Dzisiaj, w dzień jej święta Imienia, powiedziała "tak" na tę prośbę, którą wielu do niej skierowało, bo wiele, bardzo wielu czeka na te słowa pocieszenia od Błogosławionej Matki, żeby mogli dalej iść tą trudną drogą, drogą prawdy.

Droga Błogosławiona Matko mówi teraz w tej chwili: Ja, wasza najdroższa Matka, wasza Matka Boża, chciałabym dzisiaj, w dzień mojego imienin, podzielić się z wami kilku wskazujących miłosiernych słów, żebyście mogli dalej być umacniani na tej najtrudniejszej drodze, szczególnie wy, moi ukochani wierni, moi ukochani Muldanie, którzy jutro wejdą do jaskini i tam przeżyją moję siłę, która ma was umocnić na dalszym etapie. Nie żałujcie, że tak długo czekaliście na kolejne wiadomości od mnie. Biorę pod uwagę moje małe dziecko, które jest bardzo ciężko chore i nadal potrzebuje waszej pomocy, aby spełniało cierpienie świata i niosło misję światową, żebym mogła dalej iść tą najtrudniejszą drogą i nie osłabiała w swoim stałym: "Tak Ojcze, jak Ty chcesz a nie ja. Nie moje życzenia są ważne, ale Twoja wola i Twój plan". W tym, moi ukochani wierni, dalej wspomagajcie ją. Wy też, moje małe stado, kontynuujcie postęp i wspomagajcie ją w jej cierpieniu świata, które jest najpilniej potrzebne dla misji światowej.

Moje ukochane wyznawcy, Moja droga mała owczarka, moi ukochani pielgrzymi z Heroldsbach i z daleka i bliska, Ja, wasza najdroższa Matka, chcę dać ciom tym słowa, abyś je zabrał ze sobą na swoją drogę. Bądźcie odważni, bądźcie posłuszni i kontynuujcie ścieżkę swojego poszukiwania. Tak, to jest najtrudniejsza droga. Zostaniecie prześladowani, ponieważ leżycie w następstwie Mojego Syna Jezusa Chrystusa. Oczekuje on od was, aby powtarzaliście swoje 'tak Ojcze' raz za razem podczas prześladowań, cierpienia i choroby, w nieszczęściach i trudnościach. Wszyści wy, moi ukochani dzieci Marii, musicie pójść drogą prześladowania. Na to potrzebujecie Moich miłosierdnych i pocieszających słów. Kocham was wszystkich bardzo mocno. Mogę kochać was jeszcze bardziej, jeśli będziecie śledzić Mego Syna: W posłuszeństwie, odważnie i chętnie kontynuujcie tę drogę, nawet jeśli wydaje się to niewyjaśnialne dla was, nawet jeśli nie rozumiecie, dlaczego Niebiański Ojciec jeszcze nie interweniuje w tej najtrudniejszej sytuacji, w której znajduje się dzisiaj Kościół Katolicki. Ale Jego plan nie jest naszym planem. Proszę o to pomyślajcie, moi ukochani dzieci Marii. On sam, Niebiański Ojciec, wie, kiedy interweniuje. Podniósł flagę zwycięstwa i on triumfuje nad Szatanem, nad złymi mocami, które w najwyższym stopniu opanowały Kościół Katolicki. To, co dzisiaj będzie opisywane jako prawda i również ulegalizowane jest kłamstwem, ciężkim grzechem, a pomimo wszystkiego ten ciężki grzech przenoszony jest na świat i łączony z prawdziwym Kościołem Katolickim. To wszystko jest kłamstwem i w ogóle nie odpowiada prawdzie i prawdziwem Kościołowi Katolickiemu. Tam panuje całkowity chaos, a Ja jako Matka Kościoła cierpię niesłychanie z Moim ukochanym Synem Jezusem Chrystusem tak jak ty, moja mała Anno. Wiesz, że Jezus Chrystus, Mój Syn, doświadcza w tym czasie najcięższych cierpień w twoim sercu. Udział bierzesz w Jego cierpieniu na krzyżu, przyjmując to światowe cierpienie na siebie, aby nie zniechęcać się i nie rozczarowywać i myśleliście, że Niebiański Ojciec nie widzi waszego cierpienia. On wszystko widzi a potem wyprowadza ciom z tego cierpienia, jeśli księża są gotowi - przynajmniej niektóre - pójść najtrudniejszą drogą, drogę prawdy, bo prowadzi ona do prawdziwego życia.

Nigdy nie zginie ta prawdziwa Kościół katolicki. Wiesz o tym, moje ukochane dzieci Maryi. Ale ten ścieżka jest najtrudniejsza. Prowadzi do miłości wroga i musisz zacząć kochać swoich wrógów. Ci, którzy was prześladują, za nich musicie modlić się. Teraz jesteście odpowiedzialni za wiele rzeczy, które przychodzą do was i których nie rozumiecie, których nie możecie zrozumieć. I jednak twoje 'tak Ojcze' musi nastąpić: Nie rozumiem nic, ale wierzę, że jesteś tam. Wierzę, że wspierasz mnie, wierzę, że nie zostawiasz mnie samego we wszystkich nieszczęściach, które mię dotknęły, we wszystkich chorobach, których nie rozumiem i o wszystkim tym niemal niewyraźnym, czego od mnie żądasz. Dlatego też muszę powiedzieć gotowe 'tak Ojcze'. Tak, Ojcze, nawet jeśli jest to dla mnie nierozpoznane i wydaje się zbyt trudne dla mnie, co Ty masz mię przejść w cierpieniu świata, chcę dalej iść tą drogą, wspieranym przez moją małą grupę, wspieranym przez moich zwolenników, którzy ochotniczo idą tę drogą i modlą się i modlą się i pokutują i ofiarowują za wszystkich kapłanów, którzy nawet dzisiaj jeszcze nie są gotowi iść tą drogą, bo na szali jest Święta Msza Ofiary Mojego Syna Jezusa Chrystusa. Chcą ją całkowicie zniszczyć, ale dla tego Niebiański Ojciec nigdy nie da swojego 'tak' i zniszczy tę moc, tę prawdziwą Świętą Mszę ofiarną, Święte Komunię, Satanie. Nie będzie mógł to zrobić, bo Niebiański Ojciec pilnie nad nią czuwa.

Niebiański Ojciec mówi: Najświętszą rzecz jest Święta Msza Ofiary. Jeśli codziennie celebrujecie tę Mszę Ofiarną nawet po DVD, pozostanecie w prawdzie i pozostaniecie w posłuszeństwie Jezusa Chrystusa, w Jego woli i łasce. Pełne łaski będą na was wylać się i nigdy nie będziecie sami i wszystko będzie dobrze, wszystko w tym Kościele, który naprawdę już nie można nazwać Katolickim Kościołem. Wszystko zmieni się. Zostanie przemienione w prawdziwie chwalebny kościół. Dlatego też Dom Chwały jest dla was bardzo ważny, moje małe stado, bo Niebiański Ojciec działa tam w tym, Jego Domu Chwały, zupełnie inaczej niż oczekujecie. Jesteście samotni i sami i myślicie, że nic nie może się stać z tego małego miejsca Mellatz, z tego Domu Chwały. Nikt nic nie wie i nawet wy, Jego mało ukochane stado, nie możecie wytłumaczyć lub zrozumieć wszystkiego, co przychodzi do was, ale wierzycie, że Niebiański Ojciec ocenia wszystko tak, jak potrzebuje to Nowy Chwalebny Kościół. Wszystkiemu na przód mówicie: "Tak, Ojcze, jako Ty chcesz, Twoimi drogami idziemy i do wszystkiego, czego nie rozumiemy, powiemy jak Błogosławiona Matka, 'tak, Ojcze' jesteśmy Waszymi sługami, Wybranymi i chcemy Ci służyć i pocieszać Cię i być z Tobą. Gdy wszystko zostanie zniszczone będziemy z Tobą i chcemy Ci dać tę pociechę, jak Twoja droga Matka robi to dzisiaj."

Matka Boska kontynuuje: Moje ukochane dzieci Maryi, Twoja najdroższa Matka prosi Ojca Niebiańskiego o pocieszenie dla was i wszystkich tych, którzy będą kontynuować tę najtrudniejszą drogę i nie przestaną błagać, odkupiać się i modlić za Nowy Kościół, za Nowe Kapłaństwo oraz misję na świecie, którą pewnie nie zrozumiecie.

Ukochane dzieci Maryi, bądźcie czujni! Szatan krąży wokół. Chce jeszcze zaklęć wszystkich nich, ale jesteście chronieni, gdy prosicie mnie i uciekacie do mojego Niepokalanego Serca, więc jestescie bezpieczni we wszelkich sytuacjach. Wierzcie, że ja, wasza Matka Niebiańska, biorę was w Moje ramiona i noszę Wasz krzyż, który wszystkie otrzymujecie naładowany, czasem cięższy niż oczekiwacie, a nawet podnoszę go, gdy wydaje się za ciężki dla was. Jesteście moimi ukochanymi dziećmi Maryi i nie opuszczę was.

Wielkie łaski wychodzą z Heroldsbachu tej nocy pokuty, ponieważ wy, Moje małe stado, trzymacie się tutaj w Mellatzie. Te łaski idą do Göttingenu, waszego miasta rodzinnego. Wasz drugi dom to Mellatz. Stąd największe łaski idą daleko, bardzo daleko, tak daleko, że nie zrozumicie tego. Dlatego głębiej wierzcie, że konwersje postępują w innych rejonach, miastach i nawet krajach. Nie musiszcie tego znać. Musicie wierzyć, że Ojciec Niebiański uczyni niemożliwe możliwym, zupełnie inaczej niż oczekiwasz. Tak będzie. Tak już ma związek z konwersją muzułmanów. Chciałabym was temu powiedzieć. Wierzcie w to i uważajcie na te raporty. Są one bardzo ważne dla przyszłości. To umocni was i prowadzi głębiej do waszej wiary.

Wierzcie i ufajcie głębiej, bo miłość jest największą rzeczą i prowadzi do miłości wroga, a wtedy otrzymujecie nową i wielką moc. Duch Święty, miłość między Ojcem i Synem, otworzy wasze serca tak szeroko, że przez Niego przeżyjecie wiele tego, czego nie znamy. Oddajcie się Jemu i Jego dziełu, bo ja jestem Narzeczoną Ducha Świętego i wspomagam to.

I tak wasza najdroższa Matka wraz ze wszystkimi aniołami i świętymi w Trójcy błogosławi dzisiaj imieniem Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.

Jesteście kochani i chronieni we wszelkich sytuacjach, a ta miłość przypomni was codziennie o świadczeniu swojej wiary gdziekolwiek to możliwe. Amen.

Żródła:

➥ anne-botschaften.de

➥ AnneBotschaften.JimdoSite.com

Tekst na tej stronie został przetłumaczony automatycznie. Prosimy o wyrozumiałość w przypadku ewentualnych błędów i odwołaj się do angielskiego tłumaczenia.