W nocy, kiedy byłem w swoim pokoju, Jezus dał mi wiadomość:
Przekazuję, aby mój syn Brat Michał Anioł został uznany za świętego.
Panie, jak to się stanie? Nie wiem, jak mogę Ci pomóc. Jak to zrobić?
Nie masz czego obawiać się. Ja, Pana Bóg, jestem z tobą i Twoja błogosławiona Matka też jest przy Tobie, aby cię prowadzić we wszystkim.
Zrozumiałem dzięki wewnętrznemu światłu, że powinienem pójść do Kościoła św. Sebastiana, by przekazać tę wiadomość kapucynom i ich przełożonemu. Powiedziałem do Jezusa:
Panie, nie uwierzą mi oni. Wyślij kogoś innego, kto może im to przekazać. Ja nie potrafię i nie wiem, co powiedzieć.
Ty musisz mówić prawym ludziom o tym, na co ci wskazuję.